Było nawet fajnie. Potańcówka też, tylko trochę krótko.
Miło, że nie występował zespół Krąg trzeci raz z tym samym programem.Szkoda, że nie było zadaszonej sceny przed zamkiem bo trochę ciasno było przy wejściu.
Dzieciaczki z obrzędu były zajefajnym widoczkiem. Zwłaszcza sceny z ogniem i puszczanie wianków. Ładnie to przygotowali.
Ten teatr z zamku też wesoły. Nie wiedziałem nawet, że tam jest teatr. Czy ktoś może powiedzieć czy coś o nich wie?
Pozdrawiam
Hubert ; od redakcji: zapewne chodzi o Teatr William-E?
walbrzych.naszemiasto.pl - Zamek Książ poszerzył ofertę turystyczną. Tłumy chcą oglądać komnaty dla Hitlera.
Większość turystów zwiedzających zamek Książ nudzi się, słuchając opowieści przewodników o tym, jak siedemset lat temu obiekt wznosili Piastowie świdniccy, a w kolejnych latach rozbudowywali ich następcy. Słuchacze przestają ziewać dopiero, kiedy przewodnicy dochodzą w swej opowieści do XX wieku i wojennych losów Książa.
Historie o wykuwanych pod zamkiem sztolniach oraz jego przebudowie na siedzibę Ministerstwa Spraw Zagranicznych III Rzeszy rozpalają wyobraźnię zwiedzających.
- Turyści zaczęli domagać się od nas oprowadzania po pomieszczeniach związanych z wojennymi losami obiektu - mówi przewodnik Andrzej Gaik. - Wpuszczenie ich do sztolni pod zamkiem jest jednak niemożliwe, bo zainstalowano tam czułą aparaturę pomiarową Polskiej Akademii Nauk. Dlatego na razie udostępniliśmy tunel ewakuacyjny przy tarasach i niedawno nowe pomieszczenia na I piętrze.
Południową część tej kondygnacji zarezerwowano dla Adolfa Hitlera. Komnaty, w których miały być gabinety wodza III Rzeszy, dostępne są od dawna. Teraz turyści mogą zobaczyć pomieszczenia, które organizacja Todt przerabiała na kuchnię i szyby windowe dla Hitlera.
- Kiedy przechadzałam się po tych komnatach, odniosłam wrażenie, jakbym cofnęła się w czasie - dzieli się wrażeniami po zwiedzaniu pomieszczeń Daria Filipiak, turystka z Poznania. - To niesamowite i zarazem przerażające spacerować po kuchni, gdzie miały być przygotowywane posiłki dla jednego z największych zbrodniarzy świata.
Od momentu poszerzenia oferty dla zwiedzających Książ, ponad 70 procent turystów wybiera wycieczkę po zamku szlakiem II wojny światowej.
Podobnie jest także w zamku Czocha niedaleko Jeleniej Góry.
- Wytłumaczenie zainteresowania turystów zamkiem w kontekście wojny jest tylko jedno - wyjaśnia Joanna Szpak z działu marketingu zamku Czocha. - Kręcono u nas zdjęcia do serialu "Tajemnica Twierdzy Szyfrów" oraz komedię "Gdzie jest generał?". Ponad połowa turystów mówi nam, że to właśnie filmy wojenne zachęciły ich do odwiedzenia Czochy.
Wykorzystując zainteresowanie turystów tajemnicami III Rzeszy, kierownictwo Książa zamierza wydłużyć wojenny szlak turystyczny.
- Tunel ewakuacyjny połączą z zamkiem schody - zapowiada Jerzy Tutaj, prezes spółki Zamek Książ. - Ta inwestycja będzie kosztowała około 200 tysięcy złotych. Planujemy ją rozpocząć w kwietniu przyszłego roku.
Ściśle tajne
Zamek Książ został skonfiskowany rodzinie Hochberg w 1941 roku. Hitlerowcy wywieźli wówczas wszystkie wartościowe dzieła sztuki, meble oraz księgozbiór. Podczas przebudowy zamku wiele sal zmieniło swój pierwotny wygląd. W 1943 roku rozpoczęto drążenie sztolni w skale pod zamkiem. Prace w pod-ziemiach prowadzone były aż do 8 maja 1945 roku. Do dziś nie wyjaśniono przeznaczenia tych tuneli.
Artur Szałkowski - POLSKA Gazeta Wrocławska
źródło wiadomości | walbrzych.naszemiasto.pl
Zamek Książ zaprasza na XXVIII Festiwal Kwiatów i Sztuki w dniach od 30 kwietnia do 03 maja 2016r.
Majowy „Festiwal Kwiatów i Sztuki” to sposób w jaki witamy powracającą do życia wiosnę: poprzez girlandy kwiatów, zachwycające aranżacje florystyczne, niesamowite występy artystyczne, pokazy i animacje, tańce dworskie oraz warsztaty formowania drzewek bonsai. W tym czasie Zamek Książ zamienia się w bijące serce Dolnego Śląska – to właśnie tu gromadzi się tysiące turystów, fascynatów roślin i miłośników ogrodnictwa z całej Polski. Bajeczny wygląd zamku połączony z wyjątkowym programem artystycznym, sprawia, że „Festiwal Kwiatów i Sztuki” to jedna z najciekawszych, i na pewno najbarwniejszych, propozycji na spędzenie majówki w Polsce.W Książu kochamy kwiaty, a ich święto celebrujemy hucznie!
Louis Hardouin senior (1877- 1954), z St. Benoit we Francji, szef kuchni na dworze książąt von Pless w Książu od 1909 do 1925 roku. Wcześniej pracował w rezydencjach arystokratycznych Londynu. Mistrz wykwintnej kuchni był także obdarzony wyjątkowym talentem fotograficznym. Przez ponad 20 lat utrwalał na szklanych, stereoskopowych negatywach zamek Książ i jego okolice, książęcą rodzinę, krewnych Hochbergów, a także znamienitych gości odwiedzających ich siedziby. Główny temat jego zdjęć stanowią ludzie zatrudnieni w zamku, pokazani w dni powszednie i świąteczne. Po wybuchu I wojny światowej, francuski szef kucharzy zamkowych stał się jedną z pierwszych ofiar nagonki na cudzoziemców z krajów Ententy przebywających w cesarskich Niemczech. Ze względu na zamiłowanie do fotografii był podejrzewany i oskarżany o szpiegostwo.
czytaj więcejFotografie, rzadkie dokumenty oraz niezwykła historia ich powrotu z Kanady na Śląsk. Rozmawiamy z Michałem Wyszowskim, redaktorem Radia Wrocław, który brał udział w wyprawie po „skarb zamku Książ”.
- Jak narodził się pomysł wyprawy do Kanady?
- Kilka lat temu Jean Wessel wysłała album z pierwszymi zdjęciami do Książa. Mieliśmy więc jej adres i postanowiliśmy to wykorzystać. Szybko ustaliliśmy telefon. Nagraliśmy się na skrzynkę w jej telefonie. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Po dwóch tygodniach powiedziała „przyjeżdżajcie’’.
Blisko 1500 fotografii z początku XX wieku trafiło do zamku Książ. Znakomitą kolekcję autorstwa Louisa Hadouina pozyskali dla Wałbrzycha przedstawiciele Zamku Książ, fundacji Księżnej Daisy von Pless oraz redaktor radia Wrocław.
Trzon kolekcji Louisa Hardouina stanowi 41 prawie stuletnich kaset zawierających około osiemset ujęć zamku Książ, jego otoczenia, a także rezydencji rodziny Hochbergów na Górnym Śląsku, zamku w Pszczynie i pałacyku myśliwskiego w Promnicach. Nadworny kucharz książąt von Pless w latach 1909-1926 fotografował z pasją i niemal bezustannie. Bajeczna kolekcja, w której posiadanie wszedł Zamek Książ w Wałbrzychu przy współpracy z Fundacją Księżnej Daisy von Pless, w latach 80-tych ubiegłego stulecia trafiła z Londynu do Burlington w Kanadzie. Odziedziczyła ją wnuczka autora zdjęć, pani Jean Wessel, córka Louise’a Hardouine’a Jr (1906-1986).
Na wałbrzyskim rynku wydawniczym pojawi się niebawem publikacja pod wieloma względami unikatowa. „Instytucje dla dobra górników Kopalń Książańskich Jego Wysokości, Księcia von Pless w Wałbrzychu na Śląsku” pokazują górnicze miasto, którego już nie ma. Miasto z 1904, w którym życie pracownika książęcej kopalni było zorganizowane od zmierzchu do świtu, łącznie z czasem wolnym i miejscem w którym robił zakupy. Premiera wydawnictwa dla czytelników i mediów odbędzie się 10 kwietnia w Sali Maksymiliana w Zamku Książ o godzinie 17:30. Książkę będzie podpisywał osobiście książę Bolko von Pless.
czytaj więcej